Spotkanie IV Synodu Archidiecezji Łódzkiej – Temat spotkania w gronie małżeństw w II roku spotkań synodalnych „Będziecie Moimi Świadkami aż po krańce świata"
Cykliczne spotkanie małżeństw, w ramach spotkań synodalnych przygotowujących do jubileuszu 100 rocznicy Archidiecezji Łódzkiej w parafii św. Floriana w Pabianicach zainicjowane przez wspólnotę rodzin odbyło się 22 V 2019 r.
Wyszliśmy w dyskusji z postawienia sprawy świadectwa chrześcijańskiego na płaszczyznę autentyczny świadek to martyr / męczennik / Chrystusa, świadectwo wymaga trudu by wyzwolić się z przyzwyczajeń, nawyków, by wydobyć blask Chrystusowej nauki i Jemu przyporządkować życie.
Świadectwo Chrześcijan oparte jest na Prawdzie, która wyzwala. Prawdą jest zgodnością poznania z rzeczywistością poznawaną. A błąd to rozbrat między nimi – niezgodność z rzeczywistością poznawaną przez rozum.
Zadaliśmy sobie trud, by przeanalizować pod tym aspektem prawdy, etapy życia narzeczeńskiego, małżeńskiego, rodzicielskiego. Stwierdziliśmy, że rzeczą zdumiewającą jest negacja, z jaką się spotykamy w narzeczeństwie, małżeństwie czy rodzicielstwie – młodzi ludzie zamieszkują z sobą bez żadnego sprzeciwu społeczeństwa, istnieje aprobata – aż przynagli ich sytuacja, po kilku albo kilkunastu latach życia na próbę (czy z sobą wytrzymają tzw. partnerskim związku), by się pobrać sakramentalnym związkiem. Usprawiedliwiają ten stan rzeczy, bo jest nam dobrze z sobą, negując - odpowiedzialność - główną cechę związku małżeńskiego. Jeśli się sobą znudzą odchodzą bez usprawiedliwiania się, zostawiając cały ten okres życia jako przygodę bez konsekwencji.
Czasem akceptują małżeństwo w związku sakramentalnym, jeśli połowa związków się rozpada, to następny wymiar życia domaga się wsparcia.
Rodzicielstwo. Jeśli jest szczęśliwe małżeństwo to są i szczęśliwe dzieci w tym związku, a jeśli tego brak, najbardziej cierpią dzieci, nie wiedzą kogo słuchać, kto dla nich jest autorytetem, kto jest ważny, kogo należy kochać miłością matki i ojca.
Małżonkowie przeżywają jubileusze, ale od jakiego etapu życia? Rodzi się pytanie jak wprowadzić Pana Boga w poszczególne etapy ich życia? Jak one współbrzmią z wartościami: zaufania, miłości, wierności, świętości, wolności?
Pytamy się jak przebiega proces formacji sumienia tych poszczególnych etapów w duchu prawdy objawionej?
Pytamy się o sens cierpienia, które w wierze udoskonala, bo Bóg nie da być doświadczanym ponad to, co możemy znieś, bo dosyć jest w nim Łaski Bożej.
Pytamy się o tradycje rodzinne i przekazywanie wzorców, formację duchową, moralną narzeczeństwa, małżeństwa i rodzicielstwa.
Ks. Piotr Szubski